Wiadomości będą wysyłane raz w tygodniu, na koniec tygodnia. Adresy e-mail będą wykorzystywanie jedynie do mailingów w ramach Strefy Wolnej Prasy. Nie będą przedmiotem sprzedaży innym podmiotom.

Jesteś tutaj:
Home > Francja > Rosyjskie media robią w gacie przed Putinem po wywiadzie Kaczyńskiego dla niemieckiego Bilda

Rosyjskie media robią w gacie przed Putinem po wywiadzie Kaczyńskiego dla niemieckiego Bilda

Nie od dzisiaj wiadomo, że Rosja kłamała i kłamie zawsze, a rosyjskie służby poleciły napisanie nowych książek do historii tak, żeby Rosja zawsze była ta dobra, uczciwa i niewinna. Jednak po tym, jak na Zachód zaczęli się przedostawać dysydenci, jak na przykład Suworow, czy Pacepa z Rumunii wiadomo coraz więcej o rosyjskich metodach „uczciwości i prawdy”. Spora część tych desydentów nawet robi Rosji reklamę jako wielkiego nieprzeniknionego imprerium, inni podają częściowe półprawdy i tak dalej.

Dla prostego rosyjskiego reżimowego dziennikarza w pełnym tego słowa znaczeniu, bo demokracji w Rosji nie było nigdy jak do tej pory, nie ma większego zaszczytu niż bronić jedynej właściwej linii partii głoszonej obecnie przez Putina. A Putin? On też głosi to, co mu każą. A kto każe tym, którzy ustawiają Putina na geopolitycznej szachownicy? No cóż… O tym może kiedyś w jednym z kolejnych tekstów.

Przed imprezą organizowaną przez Yad Vashem w Jerozolimie, gdzie i Izrael i inni „alianci” grali na dwa fronty, przyszedł czas na prawdziwe obchody wyzwolenia tego obozu w Polsce. Prezydent i Premier już się wypowiadali na te tematy w prasie światowej, co już wcześniej rozjuszyło „medialne pieski Putina”. Wypadało więc, żeby i szef partii udzielił się w mediach światowych. Wybrał niemiecki Bild. Niemcy oficjalnie bowiem przyznają się do rozpętania II wojny światowej i paktu Ribbentrop – Mołotow, co przy światowej pozycji Niemiec stawia Rosję i Putina w całej światowej opinii jako kłamców. A oni przecież lubią być postrzegani jako ci dobrzy i uczciwi. I to irytuje mednia, bo sam Putin i cała wierchuszka raczej nie są zaskoczeni obrotem sprawy. No może odrobinę. Albo rozważali to jako jeden z możliwych scenariuszy.

Dodatkowo rosyjskie media bardzo wkurzyło stwierdzenie Jarosława Kaczyńskiego, że Rosja tak samo jak Niemcy powinna zapłacić Polsce reparacje wojenne, ponieważ w 1939 roku napadła na Polskę i w dużej mierze zrabowała nasz kraj, nie licząc ilości zabitych i pomordowanych obywateli.

Kolejnym elementem wypowiedzi Kaczyńskiego, który zirytował rojsyjskich dziennikarzy była odpowiedź Kaczyńskiego na pytanie, czy w Smoleńsku doszło do zamachu na jego brata, śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński odpowiedział, że mógłby porozmawiać z Putinem na ten temat, ale ten najpierw musiałby zwrócić wrak samolotu. Czy do tego dojdzie? Może kiedyś, ale raczej nie w Rosji.

Przed konferencją organizowaną przez Yad Vashem na zlecenie i za pieniądze Putina, w Polsce też pojawiły się komentarze i straszenia, że Putin będzie jechał po Polsce jak po łysej kobyle. Ale Putin jest zbyt dobrym graczem, żeby tak zrobić. Jego przemówienie w Jerozolimie było wyważone choć jak zawsze kłamliwe. Pytanie więc, czy ci krzykacze w Polsce to pożyteczni idioci Putina czy może on coś na nich ma? A może im płaci?

Pojawia się jeszcze kolejne pytanie? Czy gra Rosji, Izraela i niektórych „aliantów” to nie jest przypadkiem zmodyfikowana gra w dobrego i złego policjanta połączona z porozstawianymi wieloma fałszywymi flagami? Jak na mojego dziennikarskiego nosa, tak właśnie najprawdopodobniej jest. Co zatem teraz?

No cóż … Odpowiedź na to pytanie zdecydowanie wykracza poza moje możliwości i nie leży w zakresie moich kompetencji ani nawet możliwości przewidywania.

Zdjęcie: Youtube/zrzuty ekranów

Jan Ptasznik
Dziennikarz, publicysta - polityka, gospodarka, filozofia, socjologia
http://strefawolnejprasy.pl/

Podobne

W górę