Wiadomości będą wysyłane raz w tygodniu, na koniec tygodnia. Adresy e-mail będą wykorzystywanie jedynie do mailingów w ramach Strefy Wolnej Prasy. Nie będą przedmiotem sprzedaży innym podmiotom.

Jesteś tutaj:
Home > Kościół > Oświadczenie pana Tomasza zwolnionego z IKEI za cytowanie Biblii

Oświadczenie pana Tomasza zwolnionego z IKEI za cytowanie Biblii

W ostatnich dniach liczne kontrowersje wywołało zwolnienie przez firmę IKEA pracownika, który na wewnętrznym forum zacytował fragment Pisma Świętego. Wpis pana Tomasza był reakcją na wiadomość rozsyłaną do personelu przez kierownictwo firmy, gdzie nawoływano do akceptacji ideologicznych postulatów ruchu LGBT. Instytut Ordo Iuris reprezentujący mężczyznę przed sądem, opublikował oświadczenie zwolnionego pracownika, w którym domaga się on usunięcia skutków naruszenia jego dóbr osobistych.

OŚWIADCZENIE PANA TOMASZA

Wyrażenie prywatnej opinii na temat ideologicznej agitacji w miejscu pracy i przytoczenie przy tym prostych cytatów z Biblii zostało przez firmę fałszywie przedstawione jako zachowanie agresywne. W związku z tym zwolniony pracownik przygotował oświadczenie skierowane do władz IKEI oraz dziennikarzy. Jego celem jest usunięcie skutków naruszenia przez przedsiębiorstwo dóbr osobistych byłego pracownika.

Pan Tomasz podkreśla, iż został poddany niedopuszczalnej presji ze strony pracodawcy. Zapewnia także, że nie interesuje go styl życia poszczególnych osób, ale nie odpowiada mu narzucanie przez władze zakładu pracy afirmacji zachowań sprzecznych z wyznawanymi przez niego wartościami. Zaznacza też, że podpisując umowę o pracę nie zobowiązywał się do reprezentowania poglądów zgodnych z ideologią wyznawaną przez właściciela firmy.

Pan Tomasz przypomina ponadto, że wyrażając swoją opinię na forum sięgnął po Pismo Święte – księgę ważną z punktu widzenia wyznawanej przez niego religii katolickiej i mającą istotne znaczenie kulturowe. Podkreśla również, że wielu fragmentów Biblii nie należy interpretować w sposób dosłowny, co jest zgodne z twierdzeniami teologów. Mężczyzna przytacza jako przykład fragment Ewangelii: „czy bowiem słowa Chrystusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza: <<Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie (…). I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie>>, stanowią nawoływanie do samookaleczenia? Taka interpretacja jest wprost absurdalna” – stwierdza pan Tomasz.

Mężczyzna podkreśla, że jako pracownik ma prawo do poszanowania wyznawanych przez niego poglądów. „Żądanie cenzurowania Biblii, by przystawała do ideologicznej wizji właściciela sieci IKEA, jest równie absurdalne co zarzuty nawoływania do agresji wobec homoseksualistów” – pisze pan Tomasz.

W związku z fałszywymi informacjami na jego temat podawanymi przez firmę IKEA, zwolniony pracownik wzywa kierownictwo przedsiębiorstwa do usunięcia skutków naruszenia jego dóbr osobistych i zaprzestania kreowania fałszywego wizerunku jego osoby. W przeciwnym razie, zapowiada wystąpienie na drogę sądową przeciwko byłemu pracodawcy.

„W swoim oświadczeniu pan Tomasz podkreśla wyraźnie, że publikując swój wpis nie miał na celu obrażania kogokolwiek, a jedynie wyrażał dezaprobatę wobec niedopuszczalnej agitacji ideologicznej w miejscu pracy. Fakt, że nie jest on osobą agresywną udowadniają bardzo dobre opinie klientów i przełożonych na temat jego wieloletniej pracy w firmie IKEA. Komentarz pana Tomasza spotkał się z poparciem wielu współpracowników, co pokazuje, że tego typu presja ze strony pracodawcy nie spotyka się z powszechną akceptacją w przedsiębiorstwie” – skomentował adw. dr Bartosz Lewandowski – Dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Pełna treść oświadczenia Pana Tomasza:

W związku z pojawiającymi się w niektórych mediach nieprawdziwymi informacjami, że we wpisach na forum pracowniczym IKEA rzekomo nawoływałem do przemocy wobec osób o skłonnościach homoseksualnych, pragnę złożyć oświadczenie stanowczo i jednoznacznie korygujące te twierdzenia.

Nie mam wątpliwości, że każdemu człowiekowi należy się szacunek i ochrona godności. Tym bardziej karygodne wydaje mi się wykorzystywanie haseł o godności człowieka w celu poniżania mojej osoby poprzez przypisywanie mi działań, których nie podejmowałem i intencji, których nigdy nie miałem.

Mój wpis był reakcją na indoktrynację, której jako pracownik byłem od lat poddawany w miejscu pracy.  Narzucany pracownikom IKEA stosunek do postulatów ruchu LGBT radykalnie różni się od nauczania Kościoła katolickiego wypływającego z Pisma Świętego. Jako katolik nie mogę uczestniczyć w propagowaniu ideologii sprzecznej z moją wiarą ani akceptować sytuacji, w której pracodawca zmusza mnie do zmiany mojego światopoglądu.

Zawierając z IKEA umowę o pracę, zobowiązałem się do jak najlepszego wykonywania moich obowiązków pracowniczych jako sprzedawcy mebli kuchennych. Z umowy jednak w żaden sposób nie wynikało, że wśród moich obowiązków, jako pracownika sklepu IKEA, ma leżeć reprezentowanie ideologii jej właściciela. 

Niestety, z przykrością zauważyłem, że IKEA oraz część dziennikarzy wbrew faktom przedstawiają mnie jako osobę nawołującą do przemocy i nienawiści wobec innych pracowników. Posunięto się wręcz do tez tak absurdalnych jak przypisywanie mi chęci fizycznej agresji wobec osób o skłonnościach homoseksualnych. 

Jest to oczywista nieprawda, która godzi w moje dobre imię. Szanuję każdego człowieka niezależnie od koloru skóry, narodowości, wyznania czy jego sfery prywatnej (np. seksualnej). W swojej codziennej pracy absolutnie nigdy nie przejawiałem braku szacunku wobec koleżanek i kolegów, którzy nie podzielali ważnych dla mnie wartości oraz prowadzili styl życia niezgodny z zasadami klasycznej etyki i nauczania katolickiego.

Jednak jako pracownik również mam takie samo prawo do szacunku dla moich przekonań i wiary. Mam prawo wskazywać na te fragmenty Pisma Świętego, świętej księgi chrześcijan i żydów, które zawierają ocenę aktów homoseksualnych jako głęboko nieuporządkowanych. Żądanie cenzurowania Biblii, by przystawała do ideologicznej wizji właściciela sieci IKEA, jest równie absurdalne co zarzuty nawoływania do agresji wobec homoseksualistów.

Nie trzeba być teologiem ani filozofem, by zdawać sobie sprawę, że Pisma Świętego nie czyta się w sposób dosłowny, a jego tekst jest pełen alegorii i hiperbol. W przeciwnym razie musielibyśmy uznać, że np. słowa Chrystusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza: <<jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie (…). I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie>>, stanowią nawoływanie do samookaleczania. Taka interpretacja jest wprost absurdalna dla kogokolwiek mającego elementarną orientację w europejskiej kulturze, dlatego sądzę, że została użyta specjalnie dla zdyskredytowania mojej osoby.

Dlatego wzywam mojego byłego pracodawcę, firmę IKEA oraz media powielające nieprawdziwe informacje do zaprzestania naruszenia moich dóbr osobistych i kreowania fałszywego wizerunku mojej osoby. W innym przypadku będę zmuszony wystąpić na drogę sądową w celu obrony moich dóbr osobistych.

Tomasz

Źródło: Ordo Iuris/materiały prasowe
Zdjęcie: pxhere.com

Podobne

Leave a Reply

Dodaj komentarz

W górę