
W poniedziałek wieczorem Robert Biedroń w „Gościu Wiadomości” w TVP Biedroń sam zaproponował prezydentowi spotkanie. Jak twierdził poczuł się urażony słowami prezydenta o ideologii LGBT oraz ochronie polskich rodzin i dzieci przed tą ideologią.
Powiedział wtedy:
- Chętnie spotkam się, przyjdę z moją mamą, z moim partnerem porozmawiam z prezydentem Dudą, jak żyje się z osobą LGBT. Panie prezydencie, proszę o spotkanie, przyjdę z moją mamą. Pan powie mojej mamie, że wychowała kogoś innego niż człowieka, tak jak pan to powiedział, albo wyjaśnimy sobie te sprawy
Matka Roberta Biedronia napisała list do prezydenta Dudy, w którym między innymi napisała:
- Panie prezydencie, boimy się o nasze dzieci. Nie chcemy ich stracić tylko dlatego, że ktoś, uznawszy, że nie są ludźmi, szczuje na nich, zabije, zamorduje, albo doprowadzi do samobójstwa. Zbyt często zdarza się, że tak wygląda życie naszych dzieci w dzisiejszej Polsce. Ta krzywda zostaje na całe życie
Dodała także:
- Zastanawiam się, co czuje matka, której dziecko już nigdy się nie uśmiechnie i nie powie: „Mamo, kocham cię”
W wtorek w godzinach popołudniowych Biedroń i jego mama otrzymali zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego na godz. 11.30 i spotkanie zostało potwierdzone.
Jednak już wieczorem tego samego dnia kandydat Lewicy do urzędu prezydenta RP Robert Biedroń wycofał się rakiem ze spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak to uargumentował?
Oto jego słowa:
- Podjąłem ważną decyzję, która myślę, że chyba jest konieczna w tej sytuacji. Otóż nie pójdę jutro na spotkanie z prezydentem Dudą, bo czuję, że chce nas wykorzystać, chce nas zaangażować do ratowania swojego wizerunku, do ratowania siebie w wyborach, pogrążył się bardzo i po prostu jest nieszczery, to jest nie fair
Dodał też:
- Jeżeli pan naprawdę chce dokonać zmian, żałuje swoich słów, to proszę przeprosić publicznie, proszę powiedzieć, że to, co się wydarzyło, zostanie naprawione, że zmienił pan zdanie, że popełnił pan fatalny błąd i chce pan przeprosić nie tylko mnie i moją mamę, nie tylko osoby LGBT i ich rodziny, ale wszystkie Polki i Polaków
Wygląda na to, że raczej pan Biedroń i cała lewica powinni przeprosić Plaków, polskie rodziny i polskie dzieci za sianie bolszewickiej totalitarnej ideologii w naszym kraju. Ideologia ta przemawia krasomówczymi ustami, a za plecami chowa niewolę i miecz albo karabin.
jp/twitter/swp
zdjęcie: yt/tvp info