Westerplatte – czyli jak rząd ma działać w terenie poprzez samorząd?

Pomnik polskiego męstwa i odwagi Westerplatte pod „opieką” gdańskie samorządu przypomina dzisiaj wysypisko śmieci albo jakieś rumowisko. Okna powybijane, sterty śmieci i ślady pijackich imprez. Ciężko sobie wyobrazić, jak ktoś mógł dopuścić do takiego stanu symbol naszego narodowego bohaterstwa.

Pojawia się więc pytanie, jak powinien wyglądać proces odbudowy i przywrócenie temu miejscu odpowiedniego godnego statusu?

Wiceszef MKiDN Jarosław Sellin po spotkaniu z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz, powiedział:

– „Proponujemy, jako organizator Muzeum II Wojny Światowej i jego filii Muzeum Westerplatte i Wojny Obronnej 1939, żeby przedstawiciele miasta Gdańska weszli do komitetu honorowego budowy Muzeum Westerplatte, żeby też mieli wpływ, bo w tym komitecie będzie się dopracowywało koncepcję tego muzeum plenerowego, żeby mieli wpływ na to, jak to upamiętnienie ma wyglądać”.

I takie podejście wydaje się bardzo uzasadnione i oczywiste, ponieważ miejscami pamięci narodowej zarządza centralnie ministerstwo, a samorząd jako przedstawiciel i wykonawca władzy centralnej w terenie powinien być ściśle włączony w takie działania. W przypadku Gdańska oraz skali nadużyć, do jakich doszło w odniesieniu do miejsca symbolu narodowego, również bardzo zasadne wydaje się wprowadzenie konkretnych precyzyjnych zapisów w tzw. specustawie, o której Nawrocki mówi następująco:

„specustawa jest narzędziem, które uszeregowałoby sytuację na Westerplatte, nie tylko pod względem formalno-prawnym, ale umożliwiłoby także udaną, przyspieszoną inwestycję na Westerplatte. Ta specustawa ma możliwość zająć się Westerplatte także pod względem koncepcyjnym. Muzeum II Wojny Światowej jest w niej wskazane jako inwestor”.

Nawrocki podkreśla też, że klimat rozmów z władzami Gdańska był dobry. Dodał też, że Nawrocki ocenił, że promesę 150 mln zł na budowę na Westerplatte muzeum na pewno chętnie przyjąłby każdy burmistrz, prezydent w Polsce i „byłby szczęśliwy z takiej otwartości rządu na inwestycje, tym bardziej jeśli mówimy o tak symbolicznym i ważnym miejscu jak Westerplatte”.