Rada miasta stołecznego Warszawy głosami radnych Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w czwartek 13.12.2018 przegłosowała zmianę ulg przy przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości. Uchwalono, że bonifikata będzie wynosiła 60 proc., gdy opłata jednorazowa za przekształcenie zostanie wniesiona w roku, w którym nastąpiło przekształcenie. Jeśli opłata zostanie wniesiona w drugim roku, to bonifikata wyniesie 50 proc., w trzecim – 40 proc., w czwartym – 30 proc., w piątym – 20 proc., a jeśli w szóstym roku, to bonifikata wyniesie 10 proc. Należy dodać, że w połowie października, czyli tuż przed wyborami samorządowymi, rada ta przyjęła uchwałę o 98-procentowej bonifikacje standardowej oraz 99-procentowej w przypadku użytkowania wieczystego trwającego powyżej 50 lat, a uchwalone stawki miały obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku.

Przeciwko takiej uchwale głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości,  a Paweł Szefernaker, wiceminister w MSWiA, na antenie radia PR24 skomentował to następująco: „tego można było się spodziewać”. (…) „Jestem w stanie sobie wyobrazić, że to samo powiedzą dzień po wygranych wyborach parlamentarnych, zabiorą 500 plus, zabiorą 300 plus, podwyższą wiek emerytalny, zmniejszą emeryturę, zmniejszą płacę minimalną – powiedzą, że to jest błąd rozdawnictwa i oni wcale nie muszą realizować tego programu, z którym szli w kampanii wyborczej” (…) „Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z PO mówi, że ta uchwała przed wyborami była błędem rozdawnictwa. Ja dziś jestem w stanie sobie wyobrazić, że ci, którzy aspirują do tego, żeby przejąć władzę, kłamią, by po wyborach wrócić do tego, co było przed 2015 r.”

W głosowaniu uchwałę poparło 38 radnych, 19 było przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

Przeciwko uchwale głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Warto też zauważyć, że podczas rady sam Rafał Trzaskowski był nieobecny, a radzie przewodniczył jego zastępca.

Wiceprezydent Warszawy, Robert Soszyński oświadczył, że nagłe wniesienie feralnego projektu uchwały pod obrady sesji, wynikało z faktu, że czwartkowa sesja rady miasta jest ostatnią w tym roku. Przyznał, że ma świadomość, że Rada m.st. Warszawy już się w tej sprawie wypowiadała, ale zaszły istotne powody podjęcia tego tematu ponownie. Soszyński stwierdził, że przy październikowym projekcie bonifikaty budżet miasta Warszawy byłby stratny w stosunku do zerowej bonifikaty, na poziomie 3,5 mld zł, a w stosunku do 60-proc. bonifikaty – na poziomie ok, 1,8 mld zł.

Zapytany, na jakie cele zostaną przeznaczone pozyskane w ten sposób środki, wiceprezydent wskazywał, że w dużej mierze zostaną one przeznaczone na cele społeczne, m.in. na walkę ze smogiem, na którą według niego potrzeba 400 mln zł.

Radny PIS Dariusz Figura powiedział, że wczorajsze wydanie jest bezprecedensowe w 12-letniej pracy Rady. Pytał radnych PO jak się czują oszukując wyborców. „Mieszkańcy mieli prawo spodziewać się, że dotrzymacie słowa” – mówił do radnych PO. Według niego, w tej sytuacji mamy do czynienia z „klasycznym przykładem oszustwa wyborczego mieszkańców”.