Depresja od lat stanowi temat wielu badań, jest tematem stałym i niewyczerpanym. Spośród depresji wyróżniamy m.in. depresję sezonową, która pojawia się wraz z nastaniem kolejnej pory roku. Czynnikiem, który ją wyzwala może być pogoda, pochmurne dni, chłód i słota. Ten rodzaj depresji może przytrafić się każdemu. Objawia się narastającym zmęczeniem, obniżonym nastrojem, a nawet słabszą kondycją intelektualną. Specjaliści określają taki stan sezonową chorobą afektywną.

Istotne znaczenie w walce z jesienną depresją ma odpowiednia dieta, która może poprawić nasze samopoczucie. Przede wszystkim należy wyeliminować produkty o niskiej wartości odżywczej, a zastąpić je tymi bogatymi w witaminy i mikroelementy. Na poprawę nastroju i ogólnego samopoczucia zbawienny wpływ ma spożywanie dużych ilości warzyw i owoców. Dietę powinny uzupełniać produkty pełnoziarniste, dostarczające witaminy z grupy B wzmacniające układ nerwowy. Tłuszcz zawarty w rybach jest niezbędny w syntezie serotoniny – hormonu szczęścia odpowiedzialnego za nasz nastrój. Bardzo ważne, aby w codziennym jadłospisie znalazły się orzechy i odpowiednia ilość wody. Niestety tłuste potrawy, a także słodycze, kawa i alkohol są źródłem ospałości i mogą wywoływać przygnębienie, a ponad to spowalniają procesy myślowe. Brak słońca zmniejsza przyswajanie witaminy D odpowiedzialnej za wchłanianie wapnia, dlatego warto uzupełniać ją dodatkowymi suplementami.

Do głównych objawów depresji jesiennej należą: smutek, uczucie straty, problemy z koncentracją, nadmierna drażliwość, lęki, niepokój, ospałość, utrata zainteresowań, a także zwiększone łaknienie, zwłaszcza na słodycze, przyrost masy ciała i spadek libido. Mogą pojawić się bóle mięśni. Jesienią i zimą szybciej zapada zmrok, dlatego skuteczna w walce z depresją sezonową może być fototerapia, polegająca na naświetlaniu lampami o natężeniu podobnym do światła słonecznego. Jest to metoda coraz bardziej popularna. 20-30 minutowy seans powinien mieć miejsce rano lub wieczorem, wtedy kiedy niedobór słońca jest największy. Zabiegi przynoszą efekty u około 80 procent ludzi, który poddali się terapii. Aktywność fizyczna, spacery na świeżym powietrzu, kontakty z przyjaciółmi – to wszystko wpływa na poprawę nastroju i wspomaga walkę z objawami depresji.

Sprawdzonym domowym sposobem na obniżony jesienno-zimowy nastrój jest potwierdzone klinicznie działanie dziurawca zwyczajnego. Można go przyjmować w postaci tabletek lub herbaty ziołowej. Dziurawiec pomaga w leczeniu lekkich stanów depresyjnych, ale nie wolno łączyć kuracji dziurawcem z terapią światłem jak również z przyjmowaniem leków antydepresyjnych.

Obok dziurawca w leczeniu depresji sezonowej pomaga chmiel zwyczajny, dzika róża, koper włoski, gorzka pomarańcza, a także lawenda, lipa, majeranek ogrodowy, seler i rozmaryn lekarski.

Jeżeli pomimo wysiłków w walce z depresją sezonową nastrój i ogólna kondycja nie poprawia się. Jeśli kłopoty ze spaniem, czy jedzeniem zaczynają stanowić dla nas duży problem, a przygnębiające myśli nie dają spokoju i są przyczyną wycofania się z codziennego życia należy skonsultować nasze dolegliwości z lekarzem. Pomocne może okazać się przepisanie odpowiednich leków, a w cięższych przypadkach zastosowanie terapii psychologicznej. Im szybciej zareagujemy, tym lepsze i trwalsze będą efekty kuracji.