Wiadomości będą wysyłane raz w tygodniu, na koniec tygodnia. Adresy e-mail będą wykorzystywanie jedynie do mailingów w ramach Strefy Wolnej Prasy. Nie będą przedmiotem sprzedaży innym podmiotom.

Jesteś tutaj:
Home > Ekologia > „Byś” nie poinformował WIOŚ o pożarze w sortowni śmieci. Inspektorat sam zajął się sprawą

„Byś” nie poinformował WIOŚ o pożarze w sortowni śmieci. Inspektorat sam zajął się sprawą

Do gaszenia pożaru na zewnątrz firmy utylizującej odpady „Byś” na warszawskich Bielanach musiało wyjechać aż dziesięć zastępów straży pożarnej. Władze firmy nie poinformowały o zdarzeniu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ten wziął jednak sprawy w swoje ręce.

O płonących śmieciach oraz unoszącym się trującym odorze w dniu 29 kwietnia (dzień po pożarze) WIOŚ, Urząd Dzielnicy i Marszałka Województwa Mazowieckiego poinformowało już Stowarzyszenie Czyste Bielany. Społecznicy poprosili także o interwencję oraz przeprowadzenie odpowiednich kontroli.

Fakt braku zgłoszenia pożaru przez firmę „Byś” potwierdza także w swoim piśmie, do którego dotarła nasza redakcja, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

– W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi pożaru, inspektorzy WIOŚ w Warszawie w dniu 29 kwietnia 2022 r. udali się na teren zakładu w celu przeprowadzenia czynności na podstawie art. 10b ust. 2 ustawy o inspekcji Ochrony Środowiska (Dz. U. Z 2021 r. poz. 1070) – czytamy w piśmie WOIŚ.

Dalej czytamy że „pożar wybuchł 28 kwietnia 2022 r. o godz. 13.15. Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy przekazali teren właścicielowi po zakończeniu akcji gaśniczej o godz. 14.50 i opuścili miejsce zdarzenia.”

WOIŚ wyjaśnia, że do pożaru doszło najprawdopodobniej w wyniku samozapłonu.

Do sprawy odniosła się także prezes Stowarzyszenia Czyste Bielany Jolanta Całka, które całą sprawę zgłosiło.

– Media podawały, że płonęło składowisko śmieci i uległy zniszczeniu cztery maszyny sortownicze. Obawialiśmy się, że doszło do dużego zanieczyszczenia środowiska. Ogień i dym był widoczny z daleka – powiedziała prezes Jolanta Całka.

– Wychodzi na to, że sortowanie odbywa się na zewnątrz, a na to zakład nie posiada odpowiedniej zgody. Przetwarzanie odpadów w pobliżu osiedli mieszkaniowych powoduje duże uciążliwości. Dodajmy do tego, że amoniak i siarkowodór są bardzo szkodliwe dla zdrowia – wyjaśniła prezes stowarzyszenia.

Jakie zatem będą szczegółowe efekty kontroli inspektorów? Czy firma „Byś” zostanie pociągnięta do odpowiedzialności i ukarana? Sprawie będziemy się przyglądać.

Poniżej dokument WIOŚ potwierdzający całość zdarzenia.

jp/Facebook/Stowarzyszenie Czyste Bielany/PAP/SWP

Podobne

W górę