Do napisania tego tekstu pobudził mnie artykuł Miłosza Manasterskiego na TVP.info pt. Freie Stadt Dulkiewicz, VAT według Tuska, tortury według Bodnara. To będą moje luźne, na gorąco refleksje.
Wolne miast Gdańsk?
Pozwolicie, że zacytuję bardzo krótki fragment książki Józefa Ignacego Kraszewskiego pt. „Krzyżacy 1410”. Od razu zaznaczę, że nie pomyliłem się, co do autora. Znana jest bowiem dużo lepiej powieść Henryka Sienkiewicza pt. Krzyżacy, na bazie której również powstał film pod tym samym tytułem. Mnie jednak chodzi dokładnie o powieść Kraszewskiego.
Oto ten fragment:
– „Zakonu los obchodziły Niemcy całe, bo nie było kątka w Germaii, który by tam kogoś ze swoich nie wysłał: brata, stryja, krewniaka. Najsłynniejsze imiona na spisach Zakonu święciły; Lichtensteinowie, Zolerny, Saynowie, Hatzfeldowie, Salzbachy, piastowali najwyższe w Zakonie dostojeństwa. Ziemie, które Zakon trzymał, były kolonią niemiecką i zdobyczą dla przyszłych osadników, darem cesarskim i papieskim. Ci, co swojej własności bronili, wydawali się napastnikami, a napastnicy pokrzywdzonymi.
Wieściami o bałwochwalstwie pogan litewskich, żmudzkich, ba, polskich, karmiono Europę, która naówczas tyle wiedziała o tych krajach, co dzisiaj. Jagiełłę wszędzie malowano jako poganina, a Witolda nie odróżniano od Tatarów, których zaciągi miał pod sobą.”
Od razu nasuwa się pytanie: co od czasów Krzyżaków zmieniło się po stronie Niemiec? Może inne metody działania? Ależ skąd. Są dokładnie te same. Dokładnie te same metody zgrywania ofiary, kiedy byli najeźdźcami. I co ciekawe, nadal chcą nimi być.
– „Ci, co swojej własności bronili, wydawali się napastnikami, a napastnicy pokrzywdzonymi.”
Niemieckie obozy śmierci przedstawiane są jako polskie. Oszustwo poganiane jest innym oszustwem. Tuszowanie niemieckich zbrodni i wykradanie oryginalnych dokumentów, świadczących o niemieckich zbrodniach na ziemiach polskich, co zauważył Kiszczak, a o czym opowiedział i przypomniał Witold Gadowski.
– „Jagiełłę wszędzie malowano jako poganina, a Witolda nie odróżniano od Tatarów, których zaciągi miał pod sobą.”
Obecnie Niemcy i ich sojusznicy próbują przedstawiać Polskę jako kraj bezprawia, w którym łamana jest praworządność, w którym nie ma tolerancji, w którym nie ma szacunku i tolerancji dla mniejszości narodowych.
Kłamstwo kłamstwo kłamstwem pogania i całkowity kompleks niedokończonych wojen punickich. Bardzo trafnie przedstawia to profesor Andrzej Nowak pisząc: ‘Pycha jest zakorzeniona w kulturze niemieckiej i przytłacza inne narody’. Pisałem o tym szerzej w artykule CO ZROBIĆ Z IV RZESZĄ?
Urażeni Niemcy, że Polska nie dała im się ochrzcić – i bardzo dobrze – mają już od wielu lat kompleks. Pytanie jednak, czy wtedy byli to Niemcy i czy głównie oni nadal to ciągną? Warto – jak sądzę – odrobinę się nad tym zastanowić, ponieważ tych kompleksów i zawiści przez te wszystkie lata przetoczyło się przez nasze ziemie dużo … dużo więcej. Ale, żeby Niemcy mogli uratować swoje własne tyłki przed sowiecką zarazą komunistyczną, którą – nota bene – stworzyli sami wysyłając Lenina do Rosji carskiej, to jednak mieli tyle rozsądku, żeby zwolnić Józefa Piłsudskiego z więzienia. No cóż, jak już pisałem kiedyś, za Churchillem nie przepadam, ale co do traktowania Niemiec, zgadzam się z nim całkowicie, żeby raz na 50 lat je zbombardować, nawet bez podania przyczyny. I tak przez jakieś kolejne 700 lat. Może pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi.
Zdjęcie: Youtube/Tomasz Lis
Leave a Reply