Wiadomości będą wysyłane raz w tygodniu, na koniec tygodnia. Adresy e-mail będą wykorzystywanie jedynie do mailingów w ramach Strefy Wolnej Prasy. Nie będą przedmiotem sprzedaży innym podmiotom.

Jesteś tutaj:
Home > Dziecko > Kto kryje pedofilii w show-biznesie, dużym biznesie i nie tylko?

Kto kryje pedofilii w show-biznesie, dużym biznesie i nie tylko?

Ostatnio, jak relacjonuje w Aleksandra Jakubowska w telewizji wPolsce, „dziennikarz śledczy Mariusz Zielke odkrył dużą aferę pedofilską związaną z bardzo znanym muzykiem jazzowym Krzysztofem Sadowskim”.

Sprawa pedofilii, handlu dziećmi i kobietami wyszła również zupełnie przez przypadek w związku z tajemniczą śmiercią Magdaleny Żuk w Egipcie. Przy tej okazji wyszła też sprawa produkcji amfetaminy w Bogatyni, którą skutecznie nagłośnił Witold Gadowski, dziennikarz śledczy oraz wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Jak się okazało produkowano ją między innymi z leków powszechnie dostępnych w aptekach.

Ostatnio zginął w celi miliarder Jeffrey Epstein, który mógł wypuścić na światło dzienne sprawę pedofilii w showbiznesie i wielkim biznesie. Namawiał do prostytucji dziecięcej i zorganizował coś, co zostało nazwane „wyspą orgii”, gdzie miał zapraszać wielkich i możnych ludzi, a gdzie między innymi wykorzystywano seksualnie dzieci. Sprawa jego śmierci jest wyjaśniana, pomimo że przyjęto wstępnie koncepcję samobójstwa. Nie dopełniono bowiem procedury kontroli takiego osadzonego, która powinna się odbywać do 30 minut. Osadzony nie był kontrolowany przez 7 godzin i nie wiadomo, co w tym czasie się z nim działo. W amerykańskich mediach huczy.

Kolejnym mocnym elementem w Polsce był film braci Sekielskich, którzy niestety okazali się bardzo stronniczy i nierzetelni dziennikarsko, ponieważ coś, co tak naprawę było mechanizmem korumpowania Kościoła przez komunistyczną bezpiekę, pokazali jako wyłączną winę Kościoła. Czterech z pięciu księży z ich materiału współpracowało z SB. Druga nierzetelność, która jest zawarta w materiale Sekielskich polega na tym, że ukryto fakt pederastii, a uwypuklono pedofilię. Jak się bowiem okazuje homoseksualizm jest tam głównym problemem. Statystyki natomiast pokazują, że na 1000 pedofilii 1-3 to księża, a prawdziwego zalążka pedofilii należy szukać w zupełnie innych grupach zawodowych, ale o tym za chwilę.

Po artykułach i publikacjach na przykład tygodnika „Wprost”, który wskazał listę około 60 osób podejrzanych o pedofilię i zamieszanych w siatkę pedofilską, zatrzymano 5 osób, z których nie wiadomo nawet czy kogoś skazano czy nie. A działania i policji i prokuratury w tym zakresie były najzwyczajniej jakiś niemrawe i nie prowadziły do pełnego wyjaśniana i rozwiązania sprawy.

Sprawa pedofilii, rozbijania rodzin i pozbawiania dzieci rodzin pod byle pretekstem, to również problem w wielu krajach Unii Europejskiej. Ostatnio taka szajka została rozpracowana i osadzona we Włoszech. Ale przecież w Niemczech mamy Jugendamty, w Norwegii – Barnevernet. Wszystko to są bardzo skomplikowane problemy, które jednak mimo wszystko wskazują na szeroki i poważny problem społeczny. Można powiedzieć, że nawet o zasięgu globalnym.

Wracając, do tematu pedofilii w Polsce, pedofilia jest trudna do udowodnienia, ponieważ przeciwko słowu dorosłego jest słowo dziecka, a ponadto dzieci przez wiele lat skrywają takie wspomnienia z uwagi na wstyd, opinię społeczną i wewnętrzną traumę. Warto zaznaczyć, że pedofilia jest w Polsce ścigana z urzędu.

Sprawa Romana Polańskiego sprawiła, że do premiera, marszałka sejmu i prezydenta polscy filmowcy i twórcy wystąpili z listem broniącym go. Pisali o tym, że obywatela polskiego nie wolno wydawać władzom amerykańskim. Jedną z osób, które pod tym listem się podpisały była Dorota Stalińska, która póbowała tłumaczyć Polańskiego, że on jakoby został uwiedziony. Na takie słowa w jednym z programów telewizyjnych Paweł Migalski zripostował, że artyści w Polsce stawiają się jakby ponad prawem, tworząc – tak to rozumiem – pewnego rodzaju kastę podobnie jak środowisko sędziowskie. Podobnie też stawiają się ponad prawem. Ten list w obronie Polańskiego był podpisany przez Andrzeja Wajdę i innych reżyserów i całą ówczesną elitę artystów.

Pełną zgrozą jest fakt, że w Polsce na zamówienie niektórych pedofilii były robione filmy pedofilskie nawet z kilkumiesięcznymi dziećmi. Nawet według scenariuszy napisanych przez pedofilii. Dziennikarz tygodnika „Wprost” wniknął w środowisko pedofilii, uczestniczył przy produkcji filmu na ten temat oraz opowiedział o swoich spostrzeżeniach na temat przyczyn powstawania pedofilii. Według niego jest to związane z dość dużymi obecnie przemianami społecznymi, a mianowicie chodzi o rolę i miejsce mężczyzny w społeczeństwie. Bardzo duży wpływ na to ma również – według niego – feminizacja. Jak mówi „mężczyzna zawsze miał jaką rolę w społeczeństwie, była ona wyraźnie określona. Te role w tej chwili zostają złamane, powiedzmy.” Określa to jako problem współczesnych niektórych mężczyzn, którzy nie umiejąc „złowić” kobiety szukają czegoś łatwiejszego i niestety krzywdzą dzieci. Co warto dodać, wśród pedofilów jest około 9-30 a nawet 40% homoseksualistów, co by wskazywało w większości na czyny karalne mężczyzn wobec nieletnich dziewczynek.

Wygląda więc na to, że pedofilia jest obecnie ukrywana przez show-biznes oraz duży biznes. Wynika to z wielu zaburzeń, zmian ról społecznych, niedoboru czasu i niechęci do długiego okresu uwodzenia kobiety. Kolejnym elementem jest też szukanie nietypowych wrażeń, zwłaszcza wśród osób bardzo zamożnych poszukujących dodatkowych wrażeń.

Sprawa została też ucięta na pewnym etapie śledztwa przez wyższego funkcjonariusza policji.

Co ciekawe, Kościół jest obecnie jest jedyną instytucją, która wprowadza zmiany i zabezpieczenia przed pedofilią. Każdy metropolita ma obowiązek wprowadzenia konkretnych zmian i są one stopniowo w diecezjach wprowadzane.

Zdjęcie: Youtube/zrzut ekranu

Jan Ptasznik
Dziennikarz, publicysta - polityka, gospodarka, filozofia, socjologia
http://strefawolnejprasy.pl/

Podobne

Leave a Reply

Dodaj komentarz

W górę