Wiadomości będą wysyłane raz w tygodniu, na koniec tygodnia. Adresy e-mail będą wykorzystywanie jedynie do mailingów w ramach Strefy Wolnej Prasy. Nie będą przedmiotem sprzedaży innym podmiotom.

Jesteś tutaj:
Home > Gospodarka > Ciemne chmury nad Imperium Kulczyków – media spekulują

Ciemne chmury nad Imperium Kulczyków – media spekulują

Biznesowe imperium Kulczyków nie może uznać ostatnich dni za udane. Najpierw prokuratura zajęła się umową na budowę autostrady A2, a potem wypłynęła afera z prywatyzacją Ciechu. Imperium Kulczyków otrzymało dwa poważne ciosy w zaledwie kilka dni. Nic więc dziwnego, że media spekulują, dlaczego obie sprawy wypłynęły akurat teraz? Na pytanie próbował odpowiedzieć portal Money.pl. Według redakcji można w całej sprawie dopatrywać się przyczyn politycznych lub ekonomicznych.

W niedzielę prokuratura krajowa wszczęła śledztwo w sprawie umowy na budowę i eksploatację odcinka autostrady A2. Dotyczy ono spółki Autostrada Wielkopolska, w której rodzina Kulczyków ma duże udziały. Potocznie funkcjonuje nawet nazwa “autostrada Kulczyka” na określenie odcinka zarządzanego przez tę spółkę.

Z komunikatu prokuratury – pisze Money.pl – wynika, że służby mają już pewność, że urzędnicy państwowi działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez imperium Kulczyków. Skutkiem takich działań miało być naruszenie interesów Skarbu Państwa.

W poniedziałek natomiast w mediach pojawiła się sprawa prywatyzacji firmy Ciech. Aresztowano już 6 osób, między innymi byłego wiceministra skarbu i dwóch ekspertów z firmy, która sporządzała wycenę spółki. Jak podkreśla Money.pl, już dawno PiS uznało prywatyzację spółki Ciech za jedną z największych afer czasów rządów koalicji PO-PSL, a odpowiedzialnością obarczało samego ówczesnego premiera Donalda Tuska.

Polityczne i finansowe wyjaśnienie ataków na imperium Kulczyków

Money.pl proponuje dwa wyjaśnienia, dlaczego obie afery wybuchły właśnie teraz – wyjaśnienie polityczne i finansowe. Polityczną sprawą ma być atak na Tuska.

Portal przypomina, że już w lutym ubiegłego roku „Financial Times” pisał o rozmowie Jarosława Kaczyńskiego Angelą Merkel. Jako jeden z powodów odmowy poparcia Donalda Tuska w staraniach o reelekcję na stanowisko szefa Rady Europejskiej Kaczyński podał możliwość objęcia Tuska europejskim nakazem aresztowania. Już wcześniej wśród afer, które mogą pogrążyć byłego premiera i szefa PO, prezes PiS wymieniał prywatyzację Ciechu.

W czerwcu 2014 roku doszło do sprzedaży kontrolnego pakietu akcji Ciechu imperium Kulczyków. Skarb Państwa zarobił wprawdzie na transakcji 619 mln zł, ale cena akcji została oparta na średnim kursie z poprzednich 6 miesięcy. Ponieważ ich wartość w tym czasie rosła, wycena była niższa od aktualnej ceny giełdowej papierów. Do końca 2015 wartość akcji wzrosła już o 180% w stosunku do ceny, jaką zapłacił Kulczyk. Był to więc jeden z najlepszych interesów zrobionych na akcjach w historii imperium Kulczyków.

Udział Donalda Tuska w całej sprawie wiązany jest z podsłuchaną rozmową między Janem Kulczykiem a prezesem NIK Krzysztofem Kwiatkowskim. Ten ostatni mówił, że ówczesny premier wyraził zgodę na prywatyzację. Śledztwo w sprawie Ciechu trwa od 2015 roku. Jednak dopiero teraz pojawiły się konkretne zarzuty.

Money.pl twierdzi, że termin ujawnienia całej sprawy wiąże się z planami przejęcia przez jeden z państwowych koncernów energetycznych firmy Polenergia, który jest pośrednio kontrolowany przez Kulczyków. Firma planuje budowę dwóch wielkich elektrowni wiatrowych na Morzu Bałtyckim. Uzyskała już ona wszystkie niezbędne pozwolenia.

W 2030 roku elektrownie mogą osiągnąć moc 6000 MW. Money.pl twierdzi, że problem może stanowić fakt skupienia tak wielkiej produkcji w prywatnych rękach poza kontrolą państwowych koncernów. Oczywiście jest to tylko hipoteza jednego z portali i trudno dowieźć jej prawdziwości.

Źródło – Money.pl
Publikacja za zgodę redakcji: Rynek Inwestycji

Podobne

Leave a Reply

Dodaj komentarz

W górę