Temat jest śliski, więc będę ostrożny. Jeden z moich znajomych opowiadał mi kiedyś o księdzu, który był potrójnym agentem. Przyłapany i zapytany dlaczego to robił, tłumaczył się tym, że w Biblii jest napisane, że nie można służyć dwom panom, ale nie ma mowy o trzech. Jak żywo przypomina to osobowość wieloraką niektórych polityków