Sporty wodne cieszą się ogromną popularnością na całym świecie, a więc także w Polsce, gdzie w lecie, nad morzem i jeziorami, można spotkać ich amatorów. Windsurfing i kitesurfing są jednymi z częściej wybieranych typów tych sportów, jednak pomimo podobnych nazw – które laikom mogą się czasem mylić i sugerować, że chodzi o coś bardzo podobnego – bardzo się od siebie różnią.
Podobieństwa…
W obu przypadkach mamy do czynienia ze sportem polegającym na pływaniu na desce surfingowej napędzanej siłą wiatru. W przypadku windsurfingu wiatr jest łapany za pomocą przymocowanego do deski żagla, natomiast w przypadku kitesurfingu deskę ciągnie – zgodnie z angielską nazwą – specjalny latawiec (kite). Nie jest on jednak połączony z deską, a z samym surferem, który trzyma go za linkę.
Oba sporty wymagają sprawności fizycznej i wytrzymałości, oba też dostarczają mnóstwa silnych wrażeń i dobrej zabawy, oba wreszcie są bardzo widowiskowe dla osób obserwujących surferów z brzegu. Łączą je nawet zbliżone koszty – w obu wypadkach skompletowanie sprzętu i nauka z instruktorem oznacza wydatki kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
…i różnice.
Pomimo zauważalnych podobieństw, jest też wiele różnic pomiędzy windsurfingiem a kitesurfingiem i można chyba zasadnie powiedzieć, że więcej je dzieli, niż łączy.
Kitesurfing jest bez cienia wątpliwości bardziej ekstremalny. Latawiec umożliwia uzyskiwanie o wiele większych prędkości i pozwala na wysokie skoki, a tym samym także na wykonywanie bardzo efektownych akrobacji. Tym samym jest bardziej niebezpieczny – w razie zmiany kierunku wiatru albo jego nagłego ustania ryzykujemy upadek, wprawdzie do wody, ale jednak z dużej wysokości i przy dużej prędkości, które są o wiele większe niż w przypadku windsurfingu.
Kitesurfing jest też trudniejszy do opanowania, w przeciwieństwie do windsurfingu. W przypadku kitesurfingu trzeba poświęcić kilkanaście godzin na naukę pływania i operowania latawcem. Windsurfer już po godzinie, dwóch jest w stanie powoli poruszać się po wodzie i stopniowo uczyć się nowych manewrów.
Z drugiej strony patrząc, to windsurfing jest bardziej męczący. Operowanie deską z żaglem wymaga dużej siły i wytrzymałości mięśni górnej części ciała, chociaż nie należy stąd wyciągać wniosku, że kitesurfing jest łatwiejszy.
Windsurfer ma przewagę nad kitesurferem w tym, że jest właściwie niezależny. Nie potrzebuje nikogo do pomocy, podczas gdy obsługa latawca – a dokładniej, jego wzniesienie w powietrze przed rozpoczęciem samego surfowania – wymaga pomocy drugiej osoby.
Dla wielu osób znaczenie ma także fakt, że sprzęt do windsurfingu zajmuje więcej miejsca niż sprzęt do kitesurfingu. Przechowywanie w domu deski i latawca jest łatwiejsze niż znalezienie miejsca na wielki żagiel.
Czy któryś z tych dwóch sportów jest lepszy?
Nie da się powiedzieć, który z tych dwóch sportów jest lepszy albo gorszy; to jest zależne od upodobań samych surferów. Warto natomiast zdawać sobie sprawę, że znacznie się one od siebie różnią i wziąć to pod uwagę przy wyborze dyscypliny sportów wodnych, w którą chcemy się zaangażować.
Artykuł powstał przy współpracy ze sklepem internetowym Easy SurfShop, oferującym m.in. sprzęt do windsurf i kitesurfingu |
Leave a Reply