Dzisiaj odbywa się właśnie „protest 1000 tóg”.
Wczoraj miała miejsce chyba prywatna wizytka przedstawicieli tzw. Komisji Weneckiej na – również prywatne – zaproszenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
Cała sytuacja wydaje się rysować jednak dwojako. Z jednej strony jest to swoistego rodzaju farsa, z drugiej jednak próby prowadzenia niezależnej polityki zagranicznej przez różne ośrodki okołorządowe jak żywo przypominają sytuację, która w naszej polskiej historii doprowadziła do targowicy.
Komu taka sytuacja jest na rękę? To już całkowicie inna kwestia.
Warto jednak przyjrzeć się wybranym komentarzom na Twitterze.
Całe #WolneSądy i #MarszTysiącaTóg
— Brat Wodza 🇵🇱 (@BratWodza) January 11, 2020
na DWÓCH obrazkach … pic.twitter.com/hL0X06BXWe
„Marsz 1000 Tóg”- kasta, elita, arystokracja, za takich się uważają.
— Magdalena ?゚ヌᄆ❤️ (@MagdaLunaBella) January 11, 2020
A Ty szary człowieku, kim jesteś według nich? Nikim istotnym. Oni bronią tylko swoich, to przypomina mafię. Tam dostają się tylko wybrani, są nietykalni. Mają swoich pupilków. Pełno dziś takich na marszu…. pic.twitter.com/gRIC1OhhMS
Dzisiejszy #MarszTysiącaTóg to czysto polityczne wydarzenie, które serwuje nam część kasty z opozycją. Nie trzeba oczywiście przypominać, że jest to złamanie polskiego prawa ale oni to wiedzą bo to hipokryci. Mam jednak czytelny komunikat: ustawa o sądach wejdzie w życie.
— Kazimierz Smoliński (@KaziSmolinski) January 11, 2020
Źródło: TT
Zdjęcie: TT/zrzut ekranu