Wiadomości będą wysyłane raz w tygodniu, na koniec tygodnia. Adresy e-mail będą wykorzystywanie jedynie do mailingów w ramach Strefy Wolnej Prasy. Nie będą przedmiotem sprzedaży innym podmiotom.

Jesteś tutaj:
Home > Polityka > Patryk Vega (Krzemieniecki) już ostro odcina się Kaczyńskiemu

Patryk Vega (Krzemieniecki) już ostro odcina się Kaczyńskiemu

Żeby zostać zauważonym na rynku medialnym, to z igły trzeba zrobić widły, albo tak podać tytuł, żeby wyglądał strasznie, prowokował i zaciekawiał. Lady Gaga weszła na scenę w „sukience” całej z mięsa. Każdy artysta musi czymś zaimponować publiczności lub ją sprowokować. W dzisiejszych czasach sam talent już – jak się okazuje – nie wystarcza.

Na spotkaniu Klubów Gazety Polskiej, prezes Jarosław Kaczyński mówił o szykowanych prowokacjach przed wyborami. Ja już o nowej produkcji Patryka Vegi pisałem 13 czerwca 2019 w tekście pt. Niemodna pedofilia księży i skorumpowana policja – co teraz? Życiorysy polityków?

Myślę, że tę nową produkcję Vegi śmiało można nazwać projektem, a właściwie trzecią częścią projektu mającego na celu obalenie obecnego rządu, po „Klerze” i „Tylko nie mów nikomu!”. W sumie każdy z nas musi jakoś zarobić na życie i każdy potrzebuje być wolny. Patryk Vega musiał walczyć o chleb. Ta wolność jest jednak naruszana w momencie, kiedy niszczona jest wolność i prywatność drugiego człowieka. Oczywiście artysta ma pełne prawo przedstawiać świat tak jak to widzi. Niestety ostatnimi czasy możemy zaobserwować na polskiej scenie pewną formę sztuki w wykonaniu hien. Może by można pokusić się o nadanie temu gatunkowi produkcji jakiejś nazwy jak na przykład „kino hien” albo „hienie kino”. A może lepszą nazwą byłoby „hiena na żądanie” albo „sęp do wynajęcia” albo coś w tym rodzaju. Zupełnie nie rozumiem tępoty i ograniczeń umysłowych przedstawicieli opozycji, którzy najpierw wymyślili tzw. „totalną opozycję”. Albo to wymyślił jakiś dureń nie mający nic wspólnego z budowaniem strategi, albo – być może jest to możliwe – ktoś ze sztabu PIS podpowiedział ten najgorszy dla PO scenariusz prowadzenia kampanii politycznej.

Wiadomo, że lekarze mają swoje tajemnice mniejsze i większe, jak na przykład uprawianie seksu z nacinaniem skalpelem skóry partnera, bo podnieca ich widok krwi. Okazało się też, że dość spora ilość księży ma dzieci, bo szukanie pedofilii w Kościele w Polsce okazało się zwykłą ściemą, obliczoną na efekt „łał”. Coś na zasadzie „kup pan dzisiaj, bo jutro nie będzie już tej promocji”. Oj będzie. I będą jeszcze lepsze promocje. A jeśli już jesteśmy przy handlu, to jestem szczerze i dogłębnie zdziwiony tym, co robi opozycja próbując wygrać z PISem tzw. kampanią negatywną. Spróbujcie powiedzieć człowiekowi od 20 lat kupującemu to samo masło, że ono jest złe. W polityce jest zupełnie podobnie, dużo więcej zyskuje się chwaląc przeciwnika. Ale żeby tak prowadzić kampanię polityczną, to trzeba mieć IQ na nieco wyższym poziomie, a u tzw. opozycji i współpracujących z nią zawodowców od mediów poziom szkoły średniej to jest jakieś obecnie absolutne maksimum. Zawdzięczamy to, jak sądzę, socjalistycznemu wychowaniu, gdzie każdemu coś się należało. Nikt nie musiał walczyć o przetrwanie. Co prawda Patryk Vega jest przykładem człowieka, który powinien sobie poradzić, ponieważ musiał sobie dawać radę sam bez ojca i musiał pomagać mamie, czasem na pograniczu prawa. Ale to jest ten okres w jego życiu, kiedy jak sądzę – co jest oficjalnie już wiadomo – używał narkotyków i nadużywał alkoholu. Tak więc gdzieś przypadkiem i nieświadomie mu się to udało osiągnąć albo ktoś wyciągnął do niego pomocną rękę. Nie sądzę, żeby był w stanie te procesy powtórzyć w sposób świadomy i zaplanowany.

Idąc dalej – show must go on. Film musi powstać, bo jest na niego kasa, jest zlecenie i jest realizowany. Ale tym razem PIS zastosował taktykę wyprzedzenia. I co by teraz nie powiedział Vega, czego by nie dopowiedzieli inni artyści na usługach opozycji, to za każdym razem będą w sytuacji przegranej i będą musieli się tłumaczyć i odgrażać.

Vega ostro odcina się Kaczyńskiemu mówiąc, że pokaże sporo prawdy o politykach z obecnego obozu rządzącego. Taką prawdę widzieliśmy już w jego „Drogówce” i „Klerze” oraz w „Tylko nie mów nikomu!”. Teraz ponoć czas na „jego” wersję „prawdy” o politykach. Tylko zawsze pojawią się pytania: czy to o tych politykach a nie przypadkiem innych np. z opozycji? Czy to nie przypadkiem próby robienia z Polski jakiejś Ameryki jak w serialu „House of Cards”, bo Vega ma takie ciągotki. Sam przecież powiedział, że po to zmienił nazwisko, żeby nawet Eskimos mógł wypowiadać jego imię i aby mógł zrobić karierę międzynarodową. Bo tak naprawdę wszystkie te ostatnie produkcje polityczne z kategorii sępów lub hien, to jest pomieszanie faktów, nadanie im wartości emocjonalnej a na końcu dodanie fabuły, czyli zrobienie z tego filmu fabularnego. I tak właśnie te produkcje należy traktować – jako filmy fabularne. Ja widzę też w tych produkcjach pewną próbę naśladowania słynnego w USA słuchowiska radiowego „Wojna światów”, które wywołało powszechną panikę.

Panie Vega, Polska to nie jest USA i tu nie da się nikogo nabrać i podziałów jak w federacji też nikt nie pozwoli zrobić. Panowie i Panie próbujący współtworzyć dramę mam taką dla was propozycję: skontaktujcie się z „królem europy”, kupcie jakąś wyspę i zacznijcie tam ściągać sobie podobnych.

Prezes Kaczyński jest dobrze poinformowany i w Spale powiedział, że będzie takich ataków więcej. Dzisiaj na przykład Hanna Lis zaatakowała Antoniego Macierewicza w sposób taki sam celebrycki jak do tej pory. Wczoraj w Częstochowie środowiska LGBT próbowały dostać się na Jasną Górę. Takich prowokacji będzie więcej, bo na jesieni mogą stracić i stracą wszystko. Ja nie mam co do tego nawet cienia wątpliwości. Co robić? Nie reagować nerwowo, być grzecznym i uprzejmym i modlić się za nich. I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Trzeba zacząć próbować ich nawracać. Część z nich zrozumie, że tylko przechodząc na tę właściwą stronę Polski, po jesieni będzie mogła patrzeć innym w oczy bez wstydu i bez upokorzenia. Bo nie ma się co łudzić, podział będzie – na Polaków i wrogów Polski. Cześć jest pogubionych. Jestem pewien, że wśród nich jest spora część normalnych dobrych ludzi.

Zdjęcia: Youtube/Telewizja Republika/canalplus, zrzuty ekranów

Jan Ptasznik
Dziennikarz, publicysta - polityka, gospodarka, filozofia, socjologia
http://strefawolnejprasy.pl/

Podobne

Leave a Reply

Dodaj komentarz

W górę