Kurs franka szwajcarskiego jest w tej chwili najniższy od 3 lat. Pierwsze dni stycznia 2018 roku przyniosły dalsze spadki kursu. Szwajcarska waluta staniała o 15% w skali roku i o 1% w porównaniu do końcówki grudnia. Marcin Lipka, główny analityk portalu Cinkciarz.pl twierdzi, że o spadku ceny zadecydowały 3 czynniki. Pierwszym były dobre nastroje w gospodarce strefy euro, drugim działania Szwajcarskiego Banku Narodowego, trzecim natomiast wysoka cena złotego.
Na początku 2017 roku kurs franka szwajcarskiego wynosił 4,10 zł. Obecnie wrócił do ceny sprzed uwolnienia kursu przez szwajcarski bank centralny. Głównym powodem takiej zmiany była sytuacja gospodarcza w Europie.
Kryzys 2008 roku przez wiele lat oddziaływał na niektóre kraje strefy euro. Europejska waluta stała się mało wiarygodna, a inwestorzy zaczęli lokować swoje kapitały we franku szwajcarskim jako bardziej bezpiecznym.
Na początku 2017 roku zachodziły jeszcze obawy co do stabilności strefy. Jednak zwycięstwo Emmanuela Macrona we Francji uspokoiło mocno inwestorów. Od tego czasu cena euro w stosunku do szwajcarskiej waluty wzrosła o 10% – pisze Lipka.
W ciągu ostatniego roku poprawiła się również sytuacja gospodarcza Unii Europejskiej, co wiązało się między innymi z lepszymi nastrojami wśród konsumentów i przedsiębiorców. Do tego Europejski Bank Centralny zaczął powoli wycofywać się z łagodnej polityki pieniężnej.
Wysoki kurs franka szwajcarskiego szkodliwy dla samych Szwajcarów
W ocenie Szwajcarskiego Banku Narodowego cena miejscowej waluty jest ciągle zbyt wysoka. Może to sprawić, że ujemne stopy procentowe zostaną jeszcze utrzymane. Sugerowana jest również możliwość przeprowadzenia interwencji w celu dalszego obniżenia kursu.
Interwencje walutowe sprawiły, że aktywa banku centralnego w zagranicznej walucie wzrosły w ciągu ostatnich 3 lat o ponad 300 miliardów franków. Wynoszą one obecnie 784 mld, co stanowi 120% szwajcarskiego PKB. Ponadto, skupując zagraniczne aktywa, bank centralny wypuszcza na rynek międzynarodowy dodatkowe franki, przez co ich cena spada.
W trzecim kwartale 80% aktywów stanowiły zagraniczne obligacje – przede wszystkim skarbowe. Pozostałe 20% stanowiły głównie akcje. Szwajcarki Bank Narodowy posiada akcje około 6500 spółek z całego świata. Z prognoz nie wynika, że inflacja w Szwajcarii przekroczy cel inflacyjny przynajmniej do 2020 roku. Nie należy się więc spodziewać zmiany polityki zmierzającej do osłabienia tamtejszej waluty.
Poprawa koniunktury gospodarczej na świecie sprzyja walutom krajów rozwijających się. Korzysta na tym również polski złoty. Jego wartość wzrosła w stosunku do euro o 5% w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Lipka przewiduje, że kurs franka szwajcarskiego będzie malał również w tym roku. Nie należy jednak liczyć na spadek aż o 50 gr. jak to miało miejsce w roku 2017.
Duży spadek ceny szwajcarskiej waluty i powrót złotego do wieloletniego średniego kursu nie wróżą dużych zmian w cenie franka. W 2018 roku będą również występować zagrożenia dla euro. Jednym z nich są wybory we Włoszech. Spadek zaufania do euro może ponownie przełożyć się na zwiększenie atrakcyjności franka i wzrost jego ceny.
Źródło – Cinkciarz.pl
Publikacja za zgodą: Redakcja Rynek Inwestycji
Leave a Reply