
Głośne stały się w ostatnim tygodniu ataki na prezydenta Andrzej Dudę, który ubiega się o reelekcję. Prezydent w jasnych otwartych słowach wystąpił w obronie polskich rodziny oraz dzieci przed indoktrynacją LGBT.
Prezydent przypomniał, że Konstytucja RP mówi o rodzinie jako o związku kobiety i mężczyzny i ich dzieciach oraz powiedział:
- Nie życzę sobie, żeby edukatorzy wysłani przez różne organizacje LGBT w szkołach edukowali seksualnie małe dzieci, bo jest to według mnie indoktrynacja ideologiczna
Te wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy spowodowały wylew całej fali hejtu w Polsce, ale również za granicą.
Ks. prof. Dariusz Oko jest specjalistą w zakresie islamu oraz ideologii gender. Udzielił on wywiadu portalowi wpolityce.pl, dla którego w rozmowie z Anetą Wiejak powiedział m.in.:
- Zajmuję się już tym piętnaście lat i szczególnie prosto można rozumieć tych ideologów pamiętając, że to jest mutacja marksizmu, czy bolszewizmu. To neomarksizm, neobolszewizm. Ich sposób rozumowania, ich argumentacja to są często kalki z marksizmu, z komunizmu. Pamiętamy, że według komunistów marksizm to była najbardziej naukowa teoria świata – przeczytałem nawet taką książkę „Naukowy komunizm”. LGBT i gender jest tak samo naukowa jak naukowy komunizm.
Oraz:
- Tutaj są podobne schematy myślenia. Komuniści byli przekonani, że komunizm to jest szczyt myśli człowieka, naukowości. Podobnie twierdzą genderyści. Tymczasem w rzeczywistości jest to ideologia sprzeczna z nauką. Sprzeczna z biologią. Biolodzy się z tego śmieją i wskazują, że to nie ma nic wspólnego z nauką. To są tylko jakieś fantazje humanistów. Podobnie, jak były fantazje komunistyczne. I tak jak w komunizmie może dojść i dochodzi do zbrodni, szczególnie na dzieciach, rodzinie, społeczeństwie. Jeżeli absurdalne ideologie zostaną zastosowane w rzeczywistości, to mogą doprowadzić do zbrodni. Muszą doprowadzić do strasznych zniszczeń w społeczeństwie.
Ks. prof. Oko zwrócił też uwagę, że na te tematy wypowiadają się często politycy, który nie mają żadnej rzetelnej wiedzy w tym obszarze.
Dalej ks. profesor stwierdził także:
- Podobieństwo do marksizmu widać szczególnie w ich nienawiści. Komuniści, marksiści mieli dla swoich krytyków jedną ofertę: albo się poddadzą, albo zostaną wyeliminowani. Fizycznie przez morderstwo, albo zamknięci w więzieniach, czy w tzw. psychuszkach. W Związku Sowieckim, jak już system zelżał i nie mordowali na taką skalę, to zamykali ludzi w zakładach psychiatrycznych. Jeżeli nie uznawałeś komunizmu, nie uznawałeś przywódczej roli Stalina, to trzeba cię było zamordować, a przynajmniej zamknąć Gułagu albo w zakładzie psychiatrycznym. I tysiące psychiatrów służyły temu zbrodniczemu systemowi i diagnozowali, że ten kto nie uznaje komunizmu jest chory psychicznie, nienawidzi i trzeba go zamknąć w więzieniu, a przynajmniej w zakładzie zamkniętym. Takie dążenie do eliminacji widzimy u genderystów.
Bardzo ważne jest także, żeby podkreślić:
- Oni (genderyści – przyp. red.) nie szanują podstawowych praw ludzkich, jak prawo do wolności wypowiedzi, do pluralizmu medialnego, do wolności religijnej oraz o wychowania dzieci według swoich przekonań. Tak jak systemy totalitarne chciały zmienić społeczeństwo poprzez indoktrynację dzieci, przez ich demoralizację, tak samo czynią oni. Dlaczego oni się pchają do każdej szkoły, do każdego przedszkola i zachęcają małe dzieci do seksu? Bo chcą zdeprawować dzieci, doprowadzić do tego, żeby seks zajął miejsce Boga. Ateizacja przed deprawację, ateizacja przez seksualizację. To są istotne podobieństwa co do istoty i co do metod działania – genderyści bardzo przypominają komunistów. Genderyzm to jest neobolszewizm, neokomunizm, tak jak bardzo słusznie powiedział ostatnio pan prezydent.
jp/prezydent.pl/wpolityce.pl/swp
zdjęcie: Ks. prof. Dariusz Oko/YT/Telewizja Republika