
Programy wymiany studentów w ramach różnych programów, jak na przykład ERASMUS, są znane od dawna. Nie są one oczywiście jedynym źródłem napływu obcych klientów do naszego kraju. Są studenci w ramach karty Polaka z krajów wschodnich. Są studenci uczelni prywatnych, którzy mają opłacane studia czy to przez bogatych rodziców czy w ramach stypendiów naukowych w ich krajach. Szacuje się, że obecnie w Polsce studiuje ponad 57 000 studentów ze 157 krajów. Można więc powiedzieć, że jesteśmy swoistego rodzaju Wieżą Babel.
Studenci zagraniczni w roku 2016 stanowili 4.1% wszystkich studiujących w Polsce, rok wcześniej było ich 3.1%, a osiem lat temu 0.5%. Według danych GUS największą grupę stanowią studenci z Ukrainy – 53% wszystkich studentów – 30 589.
Na drugim miejscu pod względem liczebności są Białorusini (4615), następnie Norwegowie (1581), Hiszpanie 1407 i Szwedzi (1291). Ogólnie Europejczycy stanowią obecnie 83% ogółu studentów obcokrajowców. Kolejne kraje to Indie, Chiny, Bangladesz, Turcja, Kazachstan oraz kraje afrykańskie.
Dlaczego wybierają nasz kraj? Powodów oczywiście jest kilka i też jest to uzależnione od kraju, z którego pochodzą. Głównymi czynnikami mogą być:
- bardzo atrakcyjna cena przy podobnym systemie kształcenia,
- dobra opinia polskich uczelni na świecie,
- umowy międzynarodowe,
- bezpieczeństwo społeczne i polityczne naszego kraju.
Oprócz studentów, dało się w obecnym roku odnotować większą ilość turystów odwiedzających nasz kraj. Z sondy ulicznej przeprowadzonej przez nasz serwis wynika, że są to głównie mieszkańcy Chin, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Najczęściej podawanymi przyczynami odwiedzin naszego kraju były ciekawość oraz bezpieczeństwo społeczne i chęć spróbowania polskiej kuchni.
Podsumowując, chyba nie jest tak źle z naszą polską tolerancją dla innych kultur. Co więcej, obcokrajowcy chcą do nas przyjeżdżać i czują się tu dobrze.
Leave a Reply