
Czy bezkarność zostanie pociągnięta do odpowiedzialności?
Marek Jakubiak: „Czy pani po prostu chce powiedzieć, że widziała pani, że nadchodzą i są już prowadzone wyłudzenia przestępcze podatków, w tym pośrednich podatków, i nie znajdowała pani partnera do rozmów po stronie Ministerstwa Finansów?”
Elżbieta Chojna-Duch: „No, tak to można określić”.
Dzisiaj na komisji ds. VAT zeznawała Elżbieta Chojna-Duch była podsekretarzem stanu w resorcie finansów w latach 1994-1995, a także za czasów rządów PO-PSL w latach 2007-2010. Na początku stycznia 2010 r. została powołana przez Sejm do Rady Polityki Pieniężnej.
Komisja śledcza ds. VAT powołana została na początku lipca 2018 roku. Do jej zadań należy zbadania i ocena prawidłowość działań prowadzonych przez rząd PO-PSL w zakresie zapewnienia dochodów z VAT i akcyzy oraz możliwe zaniedbania w tym zakresie. Komisja ma zbadać okres od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r.
Na podstawie zeznań byłej wiceminister można ustalić, że od samego początku dochodziło do całego szeregu nieprawidłowości w zakresie ustawy o VAT, poczynając o tego, że wiele kluczowych decyzji zapadało poza samym ministerstwem finansów, a mianowicie w Kancelarii Premiera albo w komisji Palikota. Osoba spoza firmy, pracownica Ernst & Young, Renata Hayder, miała nawet gabinet na terenie ministerstwa finansów. Sam Nowak natomiast, według zeznań Chojny-Duch, pełnił nieformalną polityczną władzę nad formułowaniem prawa podatkowego na etapie prac rządowych.
Co całkowicie niedopuszczalne, zespoły doradców spoza strony rządowej, były dopuszczane do przeprowadzania procesów legislacyjnych. „[Renata Hayder] Od początku uczestniczyła w pracach legislacyjnych w zakresie prawa podatkowego, czyli najpierw konsultowała z nami w resorcie poszczególne etapy projektu ustawy, artykuły konkretne, i uczestniczyła też w pracach w Kancelarii Premiera i czasami, o ile pamiętam, chodziła z nami na posiedzenia komisji sejmowych” – powiedziała Chojna-Duch. Przyznała też, zgadzając się z sugestią Marcina Horały, że Renata Hayder była „takim superpracownikiem”, miała swój gabinet w Ministerstwie Finansów. „W zasadzie proponowała pewne rozwiązania sprzyjające przedsiębiorcom”.
Po okresie około dwóch miesiącach zorientowała się, że proponowane zmiany w VAT skutkują ubytkiem dochodów do budżetu, a na posiedzenia sejmowych komisji przychodzili jej byli studenci i doradcy podatkowi, przynosząc gotowe projekty zmian aktów prawnych. Pisali je dla firm, dla których pracowali.
„I wtedy zorientowałam się, że idzie to w złym kierunku, po prostu (…) możliwości rozszczelnienia tego systemu, chociaż jeszcze taka nazwa wtedy się nie pojawiała. Ale po kilku miesiącach nazwaliśmy to w resorcie tym <<rozszczelnieniem>>, <<możliwością rozszczelnienia>>” – powiedziała.
Kiedy w trakcie posiedzeń komisji mówiła o rozszczelnieniu sytemu podatkowego czy opłat i przez to zmniejszaniu się wpływów do budżetu państwa, to ze strony Janusza Palikota czy posła Mirosława Sekuły te rozwiązania były oceniane jako sprzyjające przedsiębiorcom i popierane, a jej zdanie w tym względzie było nieistotne i pomijane. Tak więc, zdaniem Chojny-Duch problemy z rozszczelnianiem systemu podatkowego czy wyłudzeniami VAT były znane kierownictwu resortu finansów, ale wówczas nie znaleziono rozwiązań, które mogły temu przeciwdziałać. Minister Rostowski według niej „nie wchodził w te sprawy”, ponieważ był to okres początku wyczuwalnego kryzysu finansowego. Zajmował się – jak zeznała Chojna-Duch – raczej stabilnością budżetu państwa, stabilnością finansów publicznych, również na szczeblach międzynarodowych.
Pytana, czy próbowała się przeciwdziałać tej wymuszonej, nieformalnej władzy, powiedziała, że spróbowała zrobić to tylko raz, ponieważ okazało się, że jej funkcja jest zbyt słaba, by móc temu przeciwdziałać i nie podejmowała później już innych tego typu prób.
Rostowski – według byłej wiceminister – akceptował konflikt interesów i dopuszczał do wprowadzenia zewnętrznych doradców, którzy przejmowali proces legislacyjny od urzędników resortu. Była wiceminister przyznała, że podziela pogląd posła Marka Jakubiaka, że było to działanie na szkodę ministerstwa finansów i szerzej – na szkodę Polski.
Elżbieta Chojna-Duch została zwolniona ze stanowiska po jej krytycznej opinii, jaką wygłosiła na temat prac nad ustawą na antenie TVN. Jej wypowiedź miała się nie spodobać ówczesnemu premierowi, Donaldowi Tuskowi.
W ocenie byłej wiceminister był taki moment, o którym można powiedzieć, że Nowak faktycznie przejął funkcje ministra finansów. W decyzji Nowaka leżały te rozwiązania, które były związane z pracą komisji Palikota – m.in. podatek VAT, podatki dochodowe, akcyza. Jej zdaniem nie oznacza to jednak, że Rostowski był figurantem.
Była wiceminister stwierdziła, że określenie „karuzela podatkowa” usłyszała po raz pierwszy z ust Rostowskiego. „Pamiętam frasunek ministra Rostowskiego (…). Byłam całkowicie przekonana, że to przyjdzie do Polski” – powiedziała. Wyjaśniła, że uszczelnienie systemu w jednym kraju i wysokie sankcje powodują, że przestępcy przenoszą się do innego.
Zdjęcie: zrzut ekranu Youtube.com – https://www.youtube.com/watch?v=X8pz0UbM1L8
Leave a Reply